To tutaj, w zachodniej części Ameryki Południowej, lud czcicieli Słońca stworzył jedną z najstarszych i najwspanialszych cywilizacji na świecie. Historia kraju i pozostałości potężnego Imperium Inków fascynują i zmuszają do refleksji, a krajobrazy i przyroda dosłownie i w przenośni zapierają dech w piersi. Peru to Andy i Amazonia, kraj w którym nie można się nudzić, a ludzie są przemili i gościnni.


Cuzco, miasto, którego nazwa w języku keczua oznacza Pępek Świata, zostało założone przez pierwszego, legendarnego władcę Inków Manco Capaca w XII wieku. Było stolicą i świętym miejscem cywilizacji inkaskiej. Mówi się, że jest magicznym zakątkiem świata, bo współczesność miesza się tu z zabudową XVI-wieczną, którą pozostawili po sobie hiszpańscy konkwistadorzy i pozostałościami zabudowań z czasów inkaskich. Tych ostatnich zachowało się niestety niewiele, bo miasto zostało przez Hiszpanów spalone i przebudowane.




Jeśli Cuzco było dla Inków Pępkiem Świata to cała Sacred Valley – Święta Dolina Inków była sercem ich Imperium. To właśnie w tym rejonie znajdują się ruiny wielu miast i twierdz z czasów świetności Inków. Sacsayhuamán, Q’enqo, Pucapucara (Czerwona Twierdza) i Tambomachay to tylko niektóre z wielu ciekawych inkaskich kompleksów.

Pisac położone niedaleko Cuzco, wysoko w górach, nad rzeką Urubamba w Świętej Dolinie jest spokojnym, sennym miasteczkiem, które słynie z dwóch rzeczy. Największego w regionie targu, na którym można kupić praktycznie wszystko (min. lokalne wyroby z wełny alpaki) i górujących nad miastem, bardzo dobrze zachowanych ruin ogromnej osady inkaskiej. Zachowane zabudowania wskazują, że miasto było bardzo rozbudowane, znajdowały się tu koszary, fortyfikacje, rezydencje mieszkalne, świątynie, akwedukty, tereny rolnicze i duży cmentarz.


Salineras de Maras nieopodal Cuzco, to kompleks około 5000 basenów solnych, wkomponowanych w mocno nasłonecznione, górskie zbocza. Dzięki wnikliwym obserwacjom przyrody już Inkowie w czasach swojego panowania zaobserwowali, że takie położenie sprzyja produkcji soli i zapoczątkowali jej wydobycie. Obecnie właścicielami basenów są mieszkańcy pobliskich miejscowości Maras i Pichingoto. System wydobywania jest niezmienny od stuleci i polega na regularnym napełnianiu basenów pozyskiwaną z okolicznych wzgórz słoną wodą, a następnie po jej odparowaniu-mozolnym wydobyciu zebranych pokładów soli.


Inkowie najprawdopodobniej prowadzili również badania nad wpływem klimatu na wzrost roślin uprawnych w niedalekim Moray. Wskazuje na to fakt, że znajdujące się tam tarasy rolnicze w kształcie pierścieni, mają rozbudowany systemem nawadniania, a ich konstrukcja, głębokość i usytuowanie względem wiejącego wiatru i słońca tworzą różnicę temperatur ok. 15°C między górnym, a dolnym poziomem.


Machu Picchu położone na wysokości ok. 2350 m, w dolinie rzeki Urubamba, zostało odkryte w 1911 roku przez amerykańskiego badacza H. Binghama. Odkrywca przekonany był, że znalazł Vilcabambę, ostatnią stolicę państwa Inków. Teorię tę jednak obalono. Obecnie przyjmuje się, że powstało około połowy XV wieku, za panowania inkaskiego władcy Pachakuti Inki Yupankiego, prawdopodobnie jako centrum ceremonialne i gospodarcze.
Machu Picchu jest najlepiej zachowanym i najbardziej tajemniczym miastem kraju Inków. Do dziś nie udało się naukowcom ustalić dlaczego zbudowano je w tak niedostępnym miejscu, jakie dokładnie pełniło funkcje i dlaczego zostało opuszczone około 1537 roku, czyli mniej więcej 100 lat po jego powstaniu. Jedna z hipotez zakłada, że mieszkańcy zmarli na ospę. Odkrycia archeologiczne wskazują, że prace budowlane w Machu Picchu zostały przerwane przed ich ukończeniem. Do budowy nie używano narzędzi, koła ani zaprawy. Stosowano wielkie bloki skalne, a budowle wkomponowywano w naturalną rzeźbę terenu i skały. Miasto składało się z dwóch części mieszkalnej i kulturowej, a poziomy połączone były schodami. Machu Picchu zamieszkiwała ludność, która trudniła się uprawą roślin na setkach tarasów, opieką nad zwierzętami oraz rzemiosłem, służący, pracownicy opiekujący się świątyniami, przedstawiciele inkaskiej arystokracji, kapłani i oczywiście władca. Mimo stosunkowo niewielkiej odległości do Cuzco nigdy nie zostało znalezione przez hiszpańskich konkwistadorów.
Machu Picchu jest absolutnie zachwycające; począwszy od pierwszego wrażenia gdy zobaczymy je tonące w chmurach, po jego historię i aurę tajemniczości, która wciąż je otacza. Jest zasłużenie jednym z Siedmiu Cudów Świata.




Arequipa, drugie co do wielkości miasto Peru. Piękne ze względu na swoje położenie u stóp trzech wulkanów: El Misti (5822 m.n.p.m.), Chachani ( 6057 m.n.p.m.) i Pichi Pichi ( 5571 m.n.p.m.) oraz specyficzną architekturę kolonialną. Zbudowane przez Hiszpanów, nosi przydomek Białego Miasta, ponieważ do budowy większości imponujących budynków wykorzystano białą skałę pochodzenia wulkanicznego. Nad miastem góruje przepiękna katedra, która jako jedyna w Peru zajmuje całą szerokość głównego placu.



Niezwykłym miejscem w Arequipa jest cichy, spokojny i…bardzo kolorowy klasztor św. Katarzyny. Miasto w mieście. Powstał w XVI wieku jako fundacja bogatej wdowy Marii de Guzmann i stanowi kompleks składający się z kaplic, domków i uliczek przypominających miasteczko hiszpańskie. Są tu zaułki, dziedzińce, fontanny, patia i placyki. Obecnie klasztor częściowo jest udostępniany zwiedzającym, choć nadal zamieszkują go mniszki.



Rainbow Mountain, czyli najpiękniejsza góra peruwiańskich Andów ( 5200 m.n.p.m.) i największe wyzwanie. Powiedzieć, że wejść na nią jest łatwo i przyjemnie będzie sporą przesadą …Choć trekking w ten rejon nie jest uznawany za specjalnie wymagający, to duża wysokość i w związku z nią utrudnione oddychanie mogą powodować pewne niedogodności. Warto przed wyprawą zadbać o odpowiednią aklimatyzację, aby uniknąć choroby wysokościowej. Vinicunca swoje tęczowe kolory zawdzięcza minerałom, które przez miliony lat warstwowo odkładały się na płaskim terenie. Na skutek ruchów tektonicznych powstały z niego wypiętrzenia, a ponieważ góry ze względu na bardzo dużą wysokość nie są pokryte tu roślinnością, z czasem nastąpiła erozja ich odkrytych warstw ujawniając tę malowniczą mozaikę.


Kanion Colca w rejonie Arequipa jest najgłębszym kanionem świata. Robiący niesamowite wrażenie, ogromnych rozmiarów, ciągnie się w Andach na długości około 120 km, miejscami osiągając głębokość ponad 4200 metrów, co sprawia, że jest ponad dwa razy głębszy od bardziej znanego na świecie Wielkiego Kanionu Kolorado. Niesamowity widok potęgują szybujące nad kanionem wielkie kondory. W dole płynie porywista i trudna do przebycia rzeka Rio Colca którą w 1981 r. Polacy jako pierwsi na świecie przepłynęli kajakiem. Za ten wyczyn zostali docenieni i wpisani do księgi rekordów Guinnessa. Uczestnicy wyprawy nadali nazwy paru miejscom w Kanionie Colca, które później zostały oficjalnie potwierdzone przez Instytut Geograficzny w Peru. Jest więc tam min. Kanion Polaków, Kanion Czekoladowy i Wodospady Jana Pawła II.


Jezioro Titicaca jest słonym jeziorem położonym na granicy Peru i Boliwii, największym jeziorem wysokogórskim na Ziemi i najwyżej położonym jeziorem, na którym uprawiana jest żegluga statkami handlowymi. Leży na wysokości 3812 m.n.p.m i zajmuje powierzchnię ok. 8300 km kw. Jego nazwa w języku keczua oznacza pumę (titi), która poluje na zająca (caca) i nawiązuje do kształtu jeziora. Znajduje się na nim kilka naturalnych wysp i ponad czterdzieści sztucznych zbudowanych z trzciny wysepek Uros na których mieszkają gościnni Indianie Uro. Jednak najważniejszą wyspą i miejscem kultu jest wciąż zamieszkiwana przez rdzenną ludność – Isla del Sol. To właśnie tu, według starodawnych inkaskich wierzeń, miał przyjść na świat bóg Viracocha. Legenda głosi, że Stwórca Wszechświata wyłonił się z wody, po czym stworzył Słońce. Obserwując jak o świcie wznosi się ono nad taflą jeziora nie trudno uwierzyć, że Inkowie akurat w tym miejscu dopatrywali się jego początków.



Niedaleko jeziora Titicaca znajduje się inne ciekawe miejsce Aramu Mura, Brama Bogów. To kamienna rzeźba, wyglądem przypominająca wrota, o wymiarach 7 x 7metrów. Chociaż o miejscu krąży wiele legend i najróżniejszych przypowieści, niewiele o niej wiadomo. Została odkryta dopiero w 1996 roku i jest uważana za opuszczony projekt budowlany Inków.
Jedna z inkaskich legend mówi, że kapłan o imieniu Aramu Mura, chcąc ukryć złoty dysk Inków przed hiszpańskimi konkwistadorami, otworzył nim portal, wszedł do środka i nigdy już go nie zobaczono…

Ogromny, szczerozłoty dysk ozdobiony dekoracyjnymi płomieniami i wizerunkiem męskiej twarzy był przedmiotem kultu Boga Słońca- Intiego. Za panowania Inków przechowywany był wraz z innymi cennymi przedmiotami w najważniejszym, oprócz sanktuarium na jeziorze Titicaca, ośrodku kultu Intiego – w Wielkiej Świątyni Coricancha w Cuzco. Świątynia została splądrowana przez Hiszpanów w 1534 roku, ale złoty dysk dostał się w ich ręce dopiero w 1571 roku, po upadku Królestwa Vilcabamba. Został wywieziony do Hiszpanii i przekazany w darze papieżowi. Jego dalsze losy nie są znane.


To w wielkim skrócie i zaledwie ułamek miejsc, które można zobaczyć w tym fascynującym i pięknym kraju. Chociaż wielkie bogactwa Inków są już odległym wspomnieniem, warto wybrać się w podróż ich śladem; poczuć magię Peru.